Szybki post - zalety adopcji kundelka (i nie tylko)

1. Mamy poczucie, że zrobiliśmy coś dobrego.
2. Zyskujemy wiernego i wdzięcznego przyjaciela.
3. Kundelki to naprawdę superrasa. Często mniej chorują i dłużej żyją od psów rasowych.
4. Mamy kim się opiekować, czujemy się potrzebni.
5. Kiedy nam zimno, przytulenie się do psa od razu pomoże, mają one bowiem trochę wyższą temperaturę ciała niż ludzie.
6. Będziemy mieć pretekst do spacerów, a nawet jeśli nam się nie chce danego dnia spacerować to i tak musimy, a uwierzcie mi, że warto. Organizm dużo lepiej funkcjonuje, gdy ma codzienną dawkę odprężającego ruchu.
7. Zmniejszysz ryzyko depresji. Psy działają bardzo antydepresyjnie, kiedy jest mi smutno, mój adopciak zawsze potrafi mnie pocieszyć, a czasem wystarczy, że spojrzę na jego słodką mordkę i już się uśmiecham.
8. Adoptując psa nic nie płacisz. Namawiam jednak do pozostawienia symbolicznej kwoty dla schroniska. Często adoptuje się psa zaszczepionego, odrobaczonego, wykastrowanego/wysterylizowanego, a to też są koszta, które ponosi schronisko.
9. Masz psa niepowtarzalnej urody, podczas gdy każdy pies rasowy ma cechy przypisane swojej rasie.
10. Nie kupując, nie popierasz hodowli psów, które może nie zawsze, ale często nie mają na względzie dobra zwierząt. Psy mają złe warunki, są za często rozmnażane, z czego mogą wynikać choroby u szczeniąt.
11. Jeśli masz dzieci, uczysz je empatii, odpowiedzialności i opiekuńczości.

Pewnie znalazło by się więcej zalet, ale miał być szybki post, więc wrzucam tak jak jest. Macie więcej pomysłów? Napiszcie w komentarzach, a razem stworzymy listę, która będzie przekonywać do adopcji.
Adopciaki dwa: Dżeki - Kundelek ze schroniska i Suzi - w typie Cocker Spaniela, z fundacji

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz