Nowy produkt już dostępny

Czy wiesz, że pierwszym krokiem, aby oduczyć psa zbierania znalezionego na spacerze "jedzenia" jest nie pozwolić mu jeść z podłogi? Nie powinno się psu rzucać żywienia na ziemię, a nawet miski nie powinny stać bezpośrednio na podłodze. Warto więc pomyśleć o podwyższeniu, dostosowanym do wielkości psa. Takie bufety/bary na wymiar możecie zamówić u nas.

O produkcie
Bufety wykonywane są przez stolarza. Używamy drewna orzechowego, które jest bardzo dekoracyjne. Idealnie sprawdza się do wnętrz. Zastosowanie tego typu drewna sprawia, że bufet wygląda solidnie, w przeciwieństwie do tych wykonywanych z sosny. W rzeczywistości jest również bardziej wytrzymały. Miski, których używamy są wykonane ze stali nierdzewnej. Do wyboru mamy różne pojemności misek: 
-0,22 l (średnica 11,3 cm; wysokość 3,7 cm) - idealna dla kota
-0,45 l (średnica 13,5 cm; wysokość 4,5cm)
-0,9 l (średnica 16,5 cm; wysokość 6,5 cm)
-1,8 l (średnica 21 cm; wysokość 7 cm)
-2,8 l (średnica 25 cm; wysokość 8,5 cm)
Cena zależna jest od rozmiaru, waha się od 60 zł do 120 zł. 

Jak zamówić?
Wystarczy skontaktować się z nami przez stronę na Facebooku (https://www.facebook.com/koloradog), w wiadomości prywatnej napisać wymiary bufetu:
- wysokość (powinna być taka aby psu wygodnie się jadło, nieznacznie schylał łebek)
- pojemność misek (najlepiej zmierzyć średnice miski, z której teraz je wasz piesek)
- ilość misek (najczęściej wystarczają dwie - na jedzenie i wodę, ale możemy zrobić więcej)
- długość szerokość dobieramy sami
Na podstawie tych informacji przeprowadzamy wycenę, jej akceptacja oznacza złożenie zamówienia.
Po złożeniu zamówienia, stolarz przystępuje do pracy (na wykonanie ma 7-14 dni roboczych, ale najczęściej bufet wykonany jest wcześniej), wysyłamy na wskazany adres za pośrednictwem kuriera DHL, czas doręczenia 1 dzień roboczy, koszt wysyłki od 18 zł. Możliwy także odbiór własny w okolicach Oświęcimia.
Użyty surowiec, możliwość zamawiania na wymiar oraz to, że produkt wykonuje stolarz z dyplomem i pasją, sprawiają, że produkt jest luksusowy, a fakt, że dopiero wchodzimy na rynek wpływa na dobrą cenę.

Co nieco o naszych produktach

Głównym produktem KoloraDog są legowiska dla psów, co nie znaczy, że nie nadają się dla kotów. Czasem pojawiają się też akcesoria jak bandany, a wkrótce do asortymentu zostaną wprowadzone obroże. W ten sposób odpowiedzieliśmy na pytanie co powstaje, ale w tym poście wyjaśnię też jak powstaje, z czego powstaje, kiedy powstaje, po co powstaje.

Jak powstaje legowisko?
Na początku w mojej głowie rodzi się pomysł - kształt, kolory, wzory. Szukam nadających się materiałów, zamawiam, czekam z niecierpliwością, a kiedy przyjadą piorę je, prasuję, by później nie móc oderwać się od maszyny. Nie lubię powtarzać jednego wzoru legowiska. Ma to swoje wady i zalety. Niewątpliwym plusem jest to, że powstają unikatowe, oryginalne, niepowtarzalne legowiska. Minus jest taki, że zdarza się, że ktoś zobaczy uszyte przeze mnie legowisko i chce takie samo. Wtedy ponowne szycie idzie mi wolniej, bo już wiem jaki będzie efekt końcowy i nie jestem go aż tak ciekawa. Szyję na maszynie marki Janome, której opis i recenzję możecie zobaczyć -> tutaj<-.

Z czego powstaje legowisko?
Materiały których używam to bawełna, poliestrowa tkanina wodoodporna, materiał minky, a do wypełnienia kulki silikonowe. Tkaniny łączę ze sobą na różne sposoby. Zależnie od wymagań potencjalnego klienta-psa. Dla tych większych, mniej delikatnych, lubiących bawić się w błocie i kałużach, sprawdza się poduszka z materiału wodoodpornego. Te malutkie, kanapowce, unikające mokrych traw, lubią wewnątrz legowiska przytulne minky. Boki są mniej wymagające i tu można wybierać spośród mnóstwa wzorów bawełny. 
Bawełna, której używam:
Gramatura 130 gms/m2. Posiada certyfikat OEKO-TEX Standard 100, nadany przez Instytut Włókienniczy w Łodzi. Aby certyfikat został przyznany, produkt musi spełniać ponad 100 kryteriów. Tkaniny posiadające ten certyfikat są bezpieczne dla najmłodszych. Tkaninę bawełnianą można prać w temperaturze do 40'C, prasować żelazkiem nagrzanym do 200'C, nie można wybielać, nie można czyścić chemicznie. 
Poliester wodoodporny
Gramatura 181 gms/m2. Jest nie tylko wodoodporny, ale także wodoszczelny. Używany do szycia parasoli ogrodowych, pokrowców itp. Jest wytrzymały i odporny na warunki atmosferyczne. Prać w temperaturze do 30'C. Można czyścić chemicznie. Prasować żelazkiem nagrzanym do 150'C. Nie wybielać. 
Minky
Gramatura 260 gms/m2. Skład 100% poliester. Miękki, milutki, uwielbiany przez dzieci. Jest to meteriał antyalergiczny, a pomimo że sztuczny to jednak oddychający. Prać w temperaturze do 30'C. Nie prasować, nie czyścić chemicznie, nie wybielać, nie suszyć w suszarce. Posiada certyfikat OEKO-TEX Standard 100. 
Wypełnienie - kulki silikonowe
Gatunek 1, skład 100% poliester, posiada certyfikat OEKO-TEX Standard 100. Mają właściwości antyalergiczne, są sprężyste, elastyczne i puszyste, co nie zmienia się nawet po praniu. Zapewniają dobrą cyrkulację powietrza. Produkowane są z cienkich włókien poliestrowych silikonowanych. Włókna te posiadają kanał powietrzny i są skrętnie karbikowane, co gwarantuje przestrzenność granulatu. Największą dla mnie zaletą jest to, że wypełnione nim produkty nie tracą swojej formy po praniu, a wręcz przeciwnie - wyleżane już poduszki znów stają się puszyste. 
Używam nici poliestrowych, ponieważ są najtrwalsze, nie rozciągają się, nie tracą koloru. 

Kiedy powstaje legowisko?
Są dwie opcje: albo mam super pomysł na kolory i wzory, albo pomysł ma klient i zamawia. Na produkt zamówiony trzeba trochę poczekać - do 14 dni, chociaż często wyrabiam się w tydzień. Ale jaka jest satysfakcja, że samemu się wymyśliło legowisko dla ukochanego pupila! 

Po co powstaje
Po to, aby pieski miały lepsze życie. Wygodne łóżeczko to podstawa. To tam mają swój azyl i bezpieczne miejsce. Swój mały świat. Legowiska robię po to, by moi klienci mogli nimi obdarowywać czworonożnych przyjaciół. To cieszy. Mam zamiar uszyć też kilka dla schroniska. No i przede wszystkim robię je dlatego, że kocham szyć i kocham psy. Jest to połączenie moich dwóch miłości. 

Recenzja książki "Po obu końcach smyczy" Zofii Mrzewińskiej



O czym jest książka?
„Po obu końcach smyczy” - mnie ten tytuł sugerował temat związany z nauką psa chodzenia na smyczy. Owszem, porady jak przyzwyczaić psa do smyczy też tutaj znajdziemy. Jednak nie jest to tematem przewodnim tej książki. Przeczytamy o ogólnej relacji pies – człowiek i znajdziemy mnóstwo porad ułożonych, powiedzmy, chronologicznie. Wszystko zaczyna się od chwili kiedy pojawia się myśl „a może by tak kupić psa?”. Autorka może nie zniechęca, ale na pewno ostrzega, mówi przed jakimi wyzwaniami staniemy kiedy pojawi się w naszym domu pies. Skłania nas do odpowiedzenia sobie na pytania „czy będę mieć czas dla psa?” „czy będę na tyle cierpliwa/-y by dobrze go wychować?”. Kiedy nie zniechęciły Cię słowa autorki, nadal chcesz psa i kontynuujesz czytanie książki, możesz dowiedzieć się jaki pies będzie dla Ciebie odpowiedni – rasowy (jeśli tak to jaka rasa) czy kundelek. Kiedy już wiesz jakiego potrzebujesz psa i wyruszasz po niego, książka podpowie Ci na co zwracać uwagę, nie tylko przy wyborze psa (objaśnia jak przewidzieć jakie będzie szczenię gdy dorośnie), ale również przy wyborze hodowli. Kiedy w końcu już masz psa po drugiej stronie smyczy, nadchodzi czas by go zrozumieć. I dzięki tej książce pojmiesz podstawowe zasady działania psiej psychiki. Właśnie nadszedł czas na szkolenie, tu poznasz wskazówki dotyczące nauki ważnych w codziennym funkcjonawaniu zachowań (np. grzecznego zostawania w domu).
Na uwagę zasługuje fakt, że książkę, pomimo jej lekko edukacyjnego charakteru, czyta się miło i przyjemnie. Niektóre fragmenty są nawet zabawne, jak np. „Być może Twoje nieduże szczenię wymaga, abyś ćwiczył z nim kucając, zeszczuplejesz w brzuszku bez kłopotu, też Ci się jakaś nagroda należy”. Moim ulubionym fragmentem jest ten ostrzegający przed znajdującą się wszędzie psią sierścią, nawet w przyniesionej prosto ze sklepu nieotwartej puszcze piwa.

Dla kogo?
Dla tych planujących kupno psa lub właścicieli szczeniąt.

Czy warto przeczytać?
Zawsze warto przeczytać książkę, z której możemy się dowiedzieć czegoś nowego. A jeśli masz psa, planujesz jego kupno lub po prostu interesuje Cię taka tematyka – powinieneś ją przeczytać.

Co się z niej dowiem?
Po pierwsze czy chcesz psa; po drugie jakiego; po trzecie jak wybrać szczeniaka; po czwarte jak wybrać miejsce, z którego pies pochodzi; po piąte jak ma wyglądać wasza relacja; po szóste jak szkolić szczenię, by wyrosło na ułożonego psa. Poza tym, poznasz masę ciekawostek i porad z różnych dziedzin życia psa, np. żywienia.

Podsumowanie
Książka krótka, na temat, szybko i przyjemnie się czyta, dużo można się dowiedzieć – polecam!

Tester poszukiwany

Czy są tu właściciele dużych psów? Mam bandany do przetestowania. Nie spełniają one funkcji obroży, są tylko ozdobą, ale i obroże mam w planie wprowadzić do oferty. Dlatego potrzebuję kogoś kto powie mi czy robić mniejsze, czy większe, mniejszy/większy zakres regulacji, czy naszywać bandanę w innym miejscu itp.
-Bandana przewidziana jest dla dużego psa.
-Regulacja od 50 do 70 cm.
-Zapinane na plastikową klamrę.
-Bandana w ludowe wzory uszkodzona - pęknięty plastik odpowiadający za regulację, ale działa (za darmoszkę chyba nie ma co narzekać ;P).

Zasady są takie:
-Zgłaszamy się lubiąc stronę na Facebooku Koloradog - legowiska i akcesoria dla psa
-Zostawiając lajka i komentarz (treść dowolna) pod tym postem.
-12 sierpnia 2019 roku wybieram kogoś kto przetestuje bandany.
-Nic nie tracisz - za przesyłkę płacę ja :D